23.03.2023, 15:21
Poprzednie mistrzostwa świata w wykonaniu polskiej drużyny narodowej były średnio udane. Oczywiście nasi gracze byli w stanie wywalczyć awans do pucharowej fazy, jednakże nie każdemu podobał się styl, w jakim tego dokonali. Kibice piłkarscy z naszego kraju zgodnie uważali, iż konieczna jest zmiana na stanowisku selekcjonera. Chociażby dlatego prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza podjął decyzję o przerwaniu kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Kolejnym trenerem polskiej drużyny narodowej został Fernando Santos, którego pierwszym istotnym rywalem była czeska drużyna narodowa. To było pierwsze spotkanie w zmaganiach eliminacyjnych do Euro 2024 i bardzo ważne było to, żeby wygrać.
Przed pierwszym gwizdkiem arbitra humory w polskiej drużynie były pozytywne, jednak weryfikacja przyszła bardzo szybko. Reprezentacja narodowa Czech bowiem dała radę zdobyć dwie bramki już po trzech minutach meczu. To było ogromne zaskoczenie zarówno dla sympatyków zasiadających na stadionie w Pradze, jak i zawodników. Gracze zespołu Czech od pierwszych minut spotkania wyglądali dużo lepiej od naszych graczy i nic nie wskazywało na to, że w drugiej połowie to się zmieni. W drugiej części tego meczu polska narodowa kadra grała nieco lepiej, jednak to piłkarze z Czech strzelili trzeciego gola. Strzelcem gola numer trzy w 64. minucie był Kuchta. Piłkarze polskiej reprezentacji udało im się zdobyć tylko jednego gola na trzy minuty przed zakończeniem spotkania. Trzeba przyznać to, iż ten pojedynek w wykonaniu kadry polskiej był tragiczny. Portugalski trener Fernando Santos z całą pewnością nie w ten sposób debiut w zespole narodowym Polski. Polska kadra będzie się mierzyć z zespołem narodowym Albanii w drugim spotkaniu zmagań eliminacyjnych. W tym spotkaniu polska drużyna musi odnieść wygraną.
Brak komentarzy