20.10.2022, 14:34
w tym roku rozgrywki National League musiały być zagrane w nieco szybszym tempie, przez wzgląd na zbliżające się światowe mistrzostwa w Katarze i trudno temu zaprzeczyć. Kadra Polski pod wodzą Michniewicza zwyciężyła narodową reprezentację Szwecji w pojedynku finałowym baraży i również wystąpi na turnieju. Jednak zanim się to stanie Polacy mieli do wykonania jeszcze jedno niezwykle istotne zadanie. Priorytetowym celem na rozgrywaną w 2022 roku edycję Ligi Narodowej znów było utrzymanie się w grupie A. Głównie rozchodzi się tutaj o renomę, a także szansę grania spotkań z silniejszymi przeciwnikami. W trakcie pojedynków z najlepszymi ekipami futbolu światowego polska narodowa kadra może nabierać doświadczenia i co równie ważne dowiedzieć się, w jakim jest aktualnie miejscu. W obecnej edycji wyzwanie nie było najłatwiejsze, gdyż zespół narodowy Polski musiała grać z takimi ekipami jak narodowa kadra Holandii, drużyna narodowa Walii a także belgijska kadra. Każda z tych reprezentacji to naprawdę wielkie wyzwanie, i choćby z tego powodu walka o każdy punkt była niezwykle skomplikowana.
W chwili, kiedy belgijska drużyna narodowa zwyciężyła z reprezentacją Polski rezultatem 6:1 wielbiciele piłkarscy w Polsce byli zawiedzeni. Bez najmniejszych wątpliwości to był kubeł zimnej wody dla piłkarzy, jak i trenerskiego sztabu. Awans na światowe mistrzostwa bez wątpienia był gigantycznym sukcesem, ale kadra wyposażona w tak wielu utalentowanych piłkarzy nie może pozwolić sobie na porażkę takich rozmiarów. Naszej reprezentacji podczas kolejnych meczów szło już jednak o wiele lepiej, czego świetnym dowodem jest remis z narodową drużyną Holandii, oraz wygrana z zespołem Walii na Stadionie Narodowym. W grupowych zmaganiach przyszedł czas ostatniej kolejki, w której polscy gracze mierzyli się z reprezentacją Walii. Piłkarze Walii musieli zwyciężyć w tym pojedynku, by móc rozmyślać o utrzymaniu się w dywizji A Ligi Narodowej. Reprezentantom Polski starczał do utrzymania się jedynie remis. Był to trudny i wyrównany mecz, jednak z delikatnym wskazaniem na kadrę narodową Polski. Polscy zawodnicy dominację w trakcie całego spotkania potwierdzili w trakcie II połowy, gdy po niezwykłym zagraniu kapitana reprezentacji, do bramki trafił Karol Świderski. W końcowym rozrachunku kadra Polska zwyciężyła rezultatem jeden do zera i dzięki temu została w grupie A National League. Piłkarscy wielbiciele w Polsce w tym momencie mogą spokojnie czekać na pierwsze mecze w grupie zespołu narodowego Polski na mundialu w Katarze.
Brak komentarzy